MASŁO ORZECHOWE
Warto pomęczyć blender i zrobić je samemu w domu, bo w sklepie zazwyczaj można dostać takie z niepotrzebnymi dodatkami, typu tłuszcz roślinny utwardzony na przykład. A po co mi jakaś margaryna skoro na co dzień jej nie jadam?
Pani Kanka presents:
Pure peanut butter;)
Wszystko czego potrzeba to paczka orzeszków, blender i trochę cierpliwości. Bo blender będzie się przegrzewał i trzeba będzie dać mu trochę czasu żeby ochłonął, po czym dokończyć dzieła.
Życzę więc cierpliwości i smacznego, Pani Kanka.
5 responses to “Domowe masło orzechowe”
alucha
26 grudnia, 2011 o 20:16
Pani Kanko jakie tu zmiany :). Bardzo ładne :).
Masło orzechowe? W zasadzie nie jadłam chyba nigdy (nie liczę nutelli) – słodkie musi być bardzo, co? Mówisz, że trzeba uzbroić się w cierpliwość? To byłaby niezła szkoła dla mnie ;)
panikanka
26 grudnia, 2011 o 20:44
Dziękuję,
Blog dostał nowe kolory pod choinkę;)
Co do masła:
Nutella się nie liczy!;)
Zrób na spróbowanie z małej paczki orzeszków ziemnych lub innych jeśli masz swoje ulubione. Ja jadłam np. z migdałów i z nerkowców.
Spróbuj też posmarować nim kanapkę zamiast masła a na wierzch wrzuć trochę warzyw, np. sałatę i pomidora.
Do takiego masła możesz też dodać wszystkie dodatki na jakie będziesz miała ochotę, trochę miodu, cukru, kakao, lub koncentratu pomidorowego i chilli.
Miksując orzechy trzeba 1-2 razy dać odpocząć blenderowi na kilka minut. Ja np. oglądałam film a w przerwach miksowałam;) więc nie było to za bardzo uciążliwe:)
Pozdrawiam
panikanka
26 grudnia, 2011 o 20:47
Masło orzechowe nie jest słodkie samo w sobie, a jedynie jeśli dodamy do niego miodu czy cukru:)
alucha
26 grudnia, 2011 o 21:28
Wiesz co… Nie pomyślałam, że ono nie będzie samo w sobie słodkie! Przecież to oczywiste – orzechy nie są słodkie ;). O ja „gópia” ;).
Dziękuję Ci za tyle rad i wyjaśnień :D. I tym mnie zachęciłaś :).
Ja od jakiegoś czasu dumam nad zmianą wizerunku mego bloga, ale coś opornie mi idzie…
Miłego! :)
kornikova
19 stycznia, 2012 o 16:42
Super przepis. Na pewno spróbuję. Ja ma mikser co się nie przegrzewa więc tym bardziej czuję się zachęcona hihi.Ale mam jedno pytanie, może Pani już robiła takie masełko na słodko, ile tego cukru na paczkę orzeszków? Tak żeby było w sam raz, wiem że to sprawa indywidualna, ale mimo wszystko jestem ciekawa. Pozdrawiam serdecznie!